Jak podaje Onet.pl cyfrowe podręczniki mimo, że wygodne i tańsze, to jednak nie dla dzieci w Polsce. Wydawcy już ostrzegają, że podniosą ceny – w obawie przed piractwem i własnymi stratami.
„Kupno jednego tabletu, e-czytnika czy laptopa raz na kilka lat z e-podręcznikami powinno być w przyszłości dla portfeli rodzinnych dużo mniejszym obciążeniem niż dzisiaj kupowanie podręczników papierowych co roku” – mówi Katarzyna Hall. Trudno odmówić racji Pani minister i chociaż rozporządzenia w tej sprawie jeszcze nie podpisała, a już bunt podnieśli wydawcy.
Jak będzie, przekonamy się wkrótce…